Praca zdalna a prawo pracownika do bycia offline

Pandemia covid-19 przyniosła rewolucyjne zmiany na rynku pracy. Z jednej strony wielu przedsiębiorców zmuszonych zostało do zamknięcia na stałe swoich działalności, przebranżowienia się lub częściowego ograniczenia świadczonych usług. Z drugiej strony powstała, a w zasadzie obudzona została wcześniej traktowana po macoszemu – praca zdalna, home office, telepraca.
Taki rodzaj pracy umożliwił zachowanie wielu stanowisk pracy, zapewnił przetrwanie firmom, które posiadały lub dostosowały warunki pracy do zmieniającej się w skali globalnej sytuacji. 
A jak w tym nowym świecie odnalazł się pracownik? Europejska Fundacja na Rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy opublikowała dane, z których wynika, że Więcej ludzi pracuje w swoich domach niż kiedykolwiek od czasów rewolucji przemysłowej. W kwietniu 2020 r. ankieta internetowa przeprowadzona wśród Europejczyków przez Eurofound wykazała, że ​​37% zatrudnionych osób rozpoczęło pracę z domu z powodu pandemii. Wcześniej Eurostat szacował, że w 2017 r. zaledwie 5 % ludności czynnej zawodowo w Unii Europejskiej pracowało regularnie z domu – co jest zaskakująco niskie, biorąc pod uwagę, że 57 % pracowników zgłosiło średnią lub wysoką intensywność pracy z ICT w Europejskim raporcie Eurofound z 2015 r. Wniosek płynący z raportu jest oczywisty: COVID-19 uwolnił ogromny niewykorzystany potencjał elastycznej pracy.
Telepraca dała możliwość kontynuowania pracy w sytuacji, gdy dzieci nie mogły uczęszczać do szkół, przedszkoli, żłobków a rodzice musieli zapewnić im opiekę. Praca zdalna daje możliwość świadczenia pracy w zasadzie z każdego miejsca, które posiada łączność z Internetem. Jednak ten rodzaj pracy zaciera granicę między czasem pracy a życiem rodzinnym, czasem wolnym.
W badaniu Eurofound z kwietnia 2020 r. 27% respondentów pracujących w domu stwierdziło, że pracowało w czasie wolnym, aby sprostać wymaganiom związanym z pracą. Jest to zgodne z badaniem EWCS z 2015 r., z którego wynika, że ​​28% stałych telepracowników często pracowało w czasie wolnym, w porównaniu z 8% całej siły roboczej. Jest również bardziej prawdopodobne, że pracują dłużej niż wcześniej i brakuje im odpowiednich okresów odpoczynku. Badanie EWCS z 2015 r. wykazało, że jedna trzecia pracowników telepracy, którzy pracowali w czasie wolnym, doświadczyła konfliktu między wymaganiami pracy i domu. Kwietniowe badanie wykazało, że najwięcej problemów mają pod tym względem pracownicy mający małe dzieci: 22 proc. bez dzieci.
Temat został podjęty na forum europejskim – za sprawą rezolucji Parlamentu Europejskiego z dnia 21 stycznia 2021 r. i przekazanych wytycznych dla Komisji Europejskiej w sprawie projektu dyrektywy gwarantującej prawo do bycia offline.
Prawo do bycia offline (z ang. the right to disconnect)czy prawo do wyłączenia się (z ang. the right do disconnect) według rezolucji Parlamentu Europejskiego rozumiane jest jako prawo pracownika do nieangażowania się poza czasem pracy w zadania związane z pracą i do nieuczestniczenia w komunikacji za pomocą narzędzi cyfrowych np. poprzez e-maile, rozmowy telefoniczne, czy wiadomości wysyłane za pomocą komunikatorów internetowych. Statystyki pokazują, że zachowanie tzw. work-life balance w dzisiejszym świecie może być trudne, dlatego istotne zdaje się nie tylko dostosowanie przepisów na poziomie europejskim czy krajowym do zmieniających się realiów, ale wypracowanie przez pracodawcę nowych standardów ochrony na poziomie regulacji wewnętrznych.

Źródło: 
https://www.eurofound.europa.eu/pl/publications/blog/covid-19-unleashed-the-potential-for-telework-how-are-workers-coping

Zmiany w prawie spółek 2022

W dniu 13 października 2022 r. w życie weszły przepisy ustawy z dnia 9 lutego 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw, które wprowadzają szereg istotnych zmian w zakresie prawa spółek.
Oto najważniejsze z nich:
  1. wprowadzenie zapisów dotyczących grup spółek i przede wszystkim samej definicji grupy spółek (uczestnictwo w grupie spółek będzie ujawniane w Krajowym Rejestrze Sądowym)
  2. zmiany w funkcjonowaniu rad nadzorczych co usprawnić ma i urzeczywistnić faktyczny nadzór pełniony przez ten organ oraz wprowadzenie obowiązkowej obecności biegłego rewidenta na posiedzeniach rady w określonych ustawą przypadkach
  3. wprowadzenie zasady tzw. business judgment rule czyli możliwości uchylenia się od odpowiedzialności przez członka organu za szkody wyrządzone spółce (przy spełnieniu kodeksowych przesłanek art. 300 125 §2 k.s.h.)
Członek organu nie narusza obowiązku dołożenia należytej staranności, jeżeli, postępując w sposób lojalny wobec spółki, działa w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny

Rejestracja spółki przez internet

Jeżeli chcesz założyć spółkę w sposób szybki możesz zrobić to na portalu sądowym w systemie S24. 
Założenie spółki wymaga dopełnienia przez Ciebie szeregu obowiązków, które dzięki temu systemowi są nieco łatwiejsze i co do zasady nie wymagają udania się do notariusza. Spółka S24 zakładana przez internet charakteryzuje się prostą umową bazującą na gotowym wzorze, standardowych zapisach, których nie można zmienić wypełniając wzór.Istnieje szereg korzyści, jeżeli zdecydujesz się rejestrację spółki przez internet – formalności załatwisz bez wychodzenia z domu (również nasza Kancelaria może podjąć z Tobą współpracę zdalną), zapłacisz niższą opłatę sądową (zamiast 500 zł, zapłacisz 250 zł), zaoszczędzisz koszty opłat notarialnych. 
Masz więcej pytań? Zadzwoń, chętnie odpowiemy i rozwiejemy Twoje wątpliwości. Zapraszamy.

Fotowoltaika – słów kilka o umowie dzierżawy gruntu

Ostatnimi czasy popularne zrobiły się panele fotowoltaiczne, czyli inaczej mówiąc panele słoneczne, które montowane są na dachach domów czy też budynkach firm, biurowców itp. Połączenie ekologii z ekonomią, produkcja prądu na własnym podwórku bądź też widmo zarobku przez właściciela gruntu na wydzierżawieniu ziemi pod farmę fotowoltaiczną zyskuje coraz to większe grono zainteresowanych.

Z punktu widzenia właściciela takiej nieruchomości istotne jednak będzie rzetelne podejście do zagadnienia i przygotowanie właściwej umowy o dzierżawę, gdyż wiązać ona będzie przez długie lata. Oczywistym jest, że większość inwestorów poszukujących gruntów pod dzierżawę na potrzeby tzw. farmy fotowoltaicznej dysponuje zapleczem prawnym i przygotuje dla Ciebie gotową umowę, ale warto rozważyć czy jej postanowienia w rzeczywistości zabezpieczają i Twoje interesy.

Na co zwrócić uwagę analizując umowę dzierżawy gruntu przeznaczonego na budowę instalacji fotowoltaicznej? Oto kilka wybranych zagadnień:

  • umowa zawierana jest zwykle na 29 lat, co oznacza, że prawdopodobnie wykonywać ją będą również Twoi następcy prawni (dzieci, wnuki) – zabezpieczasz więc nie tylko swoje interesy, ale również dbasz o nich
  • umowa może obejmować całą Twoją nieruchomość bądź wydzieloną jej część, a na pozostałej Ty będziesz mógł gospodarować tak jak dotychczas – kwestia przygotowania odpowiedniego zapisu ograniczającego przedmiot dzierżawy
  • umowy przygotowywane przez inwestorów najczęściej wyłączają prawo zastawu na instalacjach wybudowanych na gruncie przez inwestora tak, by uniemożliwić skuteczne dochodzenie przeterminowanych należności czynszowych przez właściciela gruntu za pomocą mechanizmu prawnego przewidzianego przez art. 670 § 1 kodeksu cywilnego – zwróć uwagę, by Twoja umowa nie zawierała klauzuli wyłączającej stosowanie ww. przepisu
  • dokładnie przeczytaj jakie są Twoje prawa i obowiązki wynikające z umowy, jakich udzielasz pełnomocnictw inwestorowi i na jaki okres
  • pamiętaj, że umowa ma zabezpieczać obie strony, a nie tylko inwestora – masz wątpliwości co do treści umowy, skonsultuj ją z prawnikiem – umowę zawierasz na wiele lat, a konsultacja prawna może uchronić Cię od negatywnych konsekwencji podpisania jednostronnej umowy

Potrzebujesz porady prawnej w zakresie gotowej już umowy bądź pomocy w przygotowaniu wzoru? Prawnicy z naszej kancelarii służą pomocą zarówno inwestorom jak i właścicielom gruntów, zapraszamy do kontaktu.

Wypowiedzenie umowy najmu – informacje praktyczne

Mogę śmiało powiedzieć, że niemalże każdy z nas miał do czynienia ze stosunkiem najmu, występując w nim jako najemca, czy też wynajmujący. W Polsce jest to dominująca forma zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.

Pomimo, iż najem jest powszechnie znanym stosunkiem umownym to niestety, ale wciąż brakuje świadomości co do tego, jak ważne są zapisy umowne, które pozwalają dostatecznie zabezpieczyć interesy nie tylko właściciela, ale również najemcy. Warto pamiętać, że każdą umowę i jej postanowienia możemy negocjować.

Najczęstszym problemem mogącym wynikać z umowy najmu lokalu mieszkalnego jest kwestia jej wypowiedzenia. Często zdarza się tak, że strony zawarły umowę na czas określony, w której brak jest zapisów o możliwości jej wcześniejszego rozwiązania, a pomimo to najemca lub wynajmujący składa wypowiedzenie najmu drugiej stronie. Takie zachowanie się jest jednak niezgodne z prawem, co wyjaśnię pokrótce poniżej.

Polski kodeks cywilny wyróżnia dwa rodzaje umów, a mianowicie umowę na czas określony i na czas nieokreślony. W kontekście omawianego tematu, podział ten ma istotne znaczenie.

Umowa najmu na czas określony, jak sama nazwa wskazuje, zawarta jest na sticte określony czas, a umowa na czas nieokreślony nie zawiera tych ram czasowych i trwa do chwili jej wypowiedzenia.

Co do zasady, w umowie najmu na czas nieokreślony strony swobodnie mogą uregulować możliwość wypowiedzenia tej umowy w terminach przez siebie wskazanych. Niemniej, jeżeli tego nie uczynią to zastosowanie ma wówczas art. 673 § 2 kc, który stanowi: „Ustawowe terminy wypowiedzenia najmu są następujące: gdy czynsz jest płatny w odstępach czasu dłuższych niż miesiąc, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec kwartału kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny miesięcznie – na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny w krótszych odstępach czasu – na trzy dni naprzód; gdy najem jest dzienny – na jeden dzień naprzód”.
Inaczej wygląda powyższa kwestia w przypadku umowy na czas określony. Umowa najmu zawierająca ramy czasowe jej obowiązywania wygasa z chwilą nadejścia terminu, na który została zawarta. Jeżeli strony nie określą w umowie możliwości wypowiedzenia umowy terminowej, to co do zasady, żadna ze stron nie może jej wypowiedzieć przed upływem terminu określonego w umowie. O tym stanowi wprost treść art. 673 § 3 kc („Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie”). Powyższe oznacza, iż do umowy najmu zawartej na czas określony nie mają zastosowania terminy wypowiedzenia, o których mowa w art. 673 § 2 kc.

Powyższe jest o tyle istotne, że umowę na czas określony możemy zawrzeć w zasadzie nawet na 10 lat. Wynika to bowiem z 661. § 1. Kc, który stanowi, iż po upływie tego okresu umowa najmu traktowana jest jako zawarta na czas nieokreślony. Jeżeli zatem, nie określimy w umowie możliwości jej wypowiedzenia to, bez ważnych przyczyn czy też porozumienia stron, nie będziemy mogli jej wypowiedzieć przed upływem terminu.

Z umową najmu zawartą na czas nieokreślony nie ma większych problemów w kwestii jej wypowiedzenia. Zgodnie z przywołanym powyżej artykułem, jeżeli strony nie uregulują możliwości wypowiedzenia najmu w umowie, wówczas stosuje się terminy określone w 673 § 2 kc.

Warto również pamiętać, że dużą rolę w przypadku umów najmu lokali mieszkalnych odgrywa Ustawa o ochronie praw lokatorów. Jak sama nazwa wskazuje, przepisy wskazanej ustawy mają na celu ochronę praw najemców i tych w żaden sposób nie można wyłączyć, nawet poprzez zapisy w umowie. Tym bardziej, kiedy są one dokonane na niekorzyść najemcy – takie zapisy umowne będą nieważne.

Podstawowe przypadki, kiedy umowę najmu może wypowiedzieć wynajmujący określa art. 11 ust. 2 ww. ustawy. Co ważne, wypowiedzenie przez właściciela może nastąpić wyłącznie z przyczyn określonych w tym artykule, a samo wypowiedzenie powinno być dokonane w formie pisemnej pod rygorem nieważności oraz określać przyczynę wypowiedzenia. W każdym z przypadków ujętych w powyższym przepisie obowiązuje 1 miesięczny termin wypowiedzenia umowy ze skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego.

Art. 11 ust. 2 pkt 1) ww. Ustawy przewiduje możliwość wypowiedzenia umowy najmu mieszkania przez właściciela w następujących przypadkach, z zastrzeżeniem, iż przed złożeniem wypowiedzenia koniecznym jest pisemne upomnienie najemcy:

– używania przez najemcę mieszkania w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem;

– zaniedbywania obowiązków wynikających z przepisów lub umowy najmu lokalu mieszkalnego, co skutkuje powstaniem szkód;

– niszczenia urządzenia przeznaczonego do wspólnego korzystania przez mieszkańców;

– wykraczania w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, co czyni korzystanie z innych lokali uciążliwym.

Inne przypadku, kiedy wypowiedzenie przez wynajmującego jest możliwe określa art. 11 ust. 2 pkt 4), oraz art. 11 ust. 3 – ust. 5 Ustawy o ochronie praw lokatorów.

Warto również wspomnieć, iż możliwe jest wypowiedzenie przez wynajmującego umowy najmu bez zachowania terminu wypowiedzenia, niezależnie czy jest to umowa na czas określony czy nieokreślony, w przypadku kiedy najemca dopuszcza się zwłoki z zapłatą czynszu co najmniej za dwa pełne okresy płatności. Jest to uprawnienie wynikające z art. 672 kc. Niemniej, należy pamiętać, iż szczególne przypadki, kiedy strony uprawnione byłyby do wypowiedzenia umowy najmu bez zachowania terminu wypowiedzenia zawsze możemy uregulować w umowie.

Na koniec warto podkreślić, iż bez względu na rodzaj umowy i jej zapisy, możliwe jest rozwiązanie stosunku najmu w drodze porozumienia stron. W tym przypadku, konieczne jest zgodne oświadczenie wynajmującego i najemcy na rozwiązanie umowy przed upływem terminu, na który została zawarta albo skracając umowny bądź ustawowy okres wypowiedzenia umowy na czas nieokreślony. Zaleca się zawarcie porozumienia w drodze pisemnej i podpisania dokumentu przez obie strony.

Klauzula rebus sic stantibus a pozew do sądu

Wszechobecna epidemia koronawirusa, „narodowa kwarantanna”, brak możliwości wykonywania swoich obowiązków umownych lub ich znaczące ograniczenie, zmiana sposobu pracy, wszystko to wpływa na nasze życie i realizowanie zaciągniętych zobowiązań.

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Pan Tomasz wynajmuje lokal usługowy i prowadzi kawiarnię w centrum Krakowa. Z dniem, kiedy koronawirus dotarł do Polski i zaczął się rozprzestrzeniać, rząd wprowadził „narodową kwarantannę”, a Klienci Pana Tomasza nie chcąc narażać siebie i innych na zachorowanie pozostają w domach. Kawiarnia świeci pustkami. Pan Tomasz nie zarabia. Pan Tomasz musi płacić czynsz, media, leasing za profesjonalne ekspresy do kawy – jednym słowem koszty rosną, a przychodów brak.

Co w takiej sytuacji?

Przede wszystkim, gdy Pan Tomasz wiesz już, że może nie zrealizować umów z powodu okoliczności powstałych przez koronawirusa, a jego problemy w firmie nie są skutkiem „zwykłego ryzyka gospodarczego”, powinien skontaktować się z profesjonalistą, który pomoże ocenić szanse na skierowanie sprawy do sądu.

Art. 3571 k.c. zezwala sądowi na ingerencję w treść istniejącego stosunku zobowiązaniowego, dopuszcza zmianę sposobu jego wykonania lub zmianę wysokości świadczenia, a także rozwiązanie umowy.

Aby skierować sprawę do sądu trzeba spełnić cztery przesłanki:

  • nasze zobowiązanie wynika z umowy
  • zmiana stosunków ma charakter nadzwyczajny (np. koronawirus, stan epidemiologiczny)
  • zmiana stosunków powoduje nadmierną trudność w realizacji świadczenia lub grozi jednej ze stron umowy rażącą stratą, czego strony – zawierając umowę – nie przewidywały
  • związek przyczynowo – skutkowy

Ponadto, pozew musi spełniać wymogi pisma procesowego określone ustawą kodeks cywilny. Pozew trzeba opłacić. Nie stać Cię na poniesienie kosztów sądowych? możesz złożyć wniosek o zwolnienie Cię od ich poniesienia, dokumentując swoją sytuację finansową.

Pan Tomasz zanim rozpocznie procedurę sądową powinien jeszcze zwrócić się do swojego kontrahenta np. właściciela lokalu z propozycją zmiany umowy najmu, odroczenia płatności czynszu, rozłożenia go na raty – podjąć próbę polubownego wyjścia z zaistniałej sytuacji. Widmo procesu sądowego i w ostateczności nawet rozwiązanie umowy najmu przez sąd, powinno „zachęcić” właściciela lokalu do wypracowania rozwiązania uwzględniającego interesy obu stron.

Jeżeli potrzebujesz pomocy w dokonaniu analizy Twoich zobowiązań w kontekście epidemii koronawirusa, zapraszam do kontaktu.

Koronawirus a realizacja zobowiązań umownych

Obecnie cały świat boryka się z pandemią koronawirusa. Koronawirus przede wszystkim atakuje nasze zdrowie, ale również ma wpływ na globalną gospodarkę, a w konsekwencji i na nasze zobowiązania.

Czy koronawirus jako zdarzenie nagłe i nieprzewidywalne może stanowić przesłankę do rozpoczęcia negocjacji z kontrahentem, przedsiębiorcom z którym przyszło nam realizować umowę w tak trudnym czasie?

Oczywiście w przypadku, gdy zdamy sobie sprawę, iż nasze zobowiązania mogą nie zostać wykonane w terminie, mogą nie zostać wykonane w całości czy w części zgodnie z postanowieniami kontraktu, dobrze jest po prostu zacząć rozmawiać z drugą stroną umowy.

A co w przypadku, gdy nie jesteśmy w stanie się porozumieć?

Z pomocą przychodzi nam klauzula rebus sic stantibus („skoro sprawy przybrały taki obrót”), która stanowi uzupełnienie zasady pacta sunt servanda („umów należy dotrzymywać”). Aby móc skorzystać z dobrodziejstwa, które daje nam art. 3571 kodeksu cywilnego i skierować sprawę do sądu trzeba spełnić cztery przesłanki:

  • nasze zobowiązanie wynika z umowy
  • zmiana stosunków ma charakter nadzwyczajny (np. koronawirus, stan epidemiologiczny)
  • zmiana stosunków powoduje nadmierną trudność w realizacji świadczenia lub grozi jednej ze stron umowy rażącą stratą, czego strony – zawierając umowę – nie przewidywały
  • związek przyczynowo – skutkowy

Stan zagrożenia epidemiologicznego, epidemia, narodowa „kwarantanna”, ograniczenie swobód obywatelskich mają bez wątpienia charakter wyjątkowy, którego nie mogliśmy się spodziewać. W doktrynie jako przykłady zdarzeń powodujących nadzwyczajną zmianę stosunków wskazuje się ponadto operacje wojenne, strajki generalne, różnego rodzaju klęski żywiołowe, nadzwyczajną, szczególnie głęboką zmianę sytuacji gospodarczej, objawiającą się hiperinflacją, gwałtownym spadkiem dochodu narodowego, masowymi upadłościami przedsiębiorstw (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach LEX nr 2669683 – wyrok z dnia 7 grudnia 2018 r.).

Co istotne, zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą klauzula rebus sic stantibus jest instytucją o charakterze wyjątkowym. Wymaga ona oprócz wystąpienia nadzwyczajnych zmian wywołujących określone skutki, aby strony przy zawarciu umowy nie przewidywały tych skutków. Jeżeli natomiast strony zawierały umowę w anormalnych warunkach, licząc na ustabilizowanie stosunków przy jej wykonaniu, a stan taki nie nastąpił, to nie mogą one powołać się na przepis art. 3571 § 1 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z 10.05.2006 r., III CK 336/05, LEX nr 490461). Zawierając umowę przy świadomości panującej na rynku sytuacji przedsiębiorca bierze na siebie ryzyko związane z ewentualnym niedotrzymaniem kontraktu.

Miejmy nadzieję, że świat w którym obecnie przyszło nam funkcjonować powróci na tory „normalności”, ale niestety skutki koronawirusa będziemy jeszcze odczuwać długo po tym jak stan zagrożenia minie.

W kolejnym wpisie pokrótce opowiem co powinno znaleźć się w pozwie kierowanym do sądu, mającym na celu zmianę zawartej umowy w kontekście koronawirusa.

Alimenty na dziecko tylko przed sądem?

Zasadniczo pierwszą myślą jaka pojawia się u rodzica, przy którym dziecko zostaje po rozstaniu jest kwestia alimentów na nie. Pomijam fakt ewentualnego rozwodu i ustalanych w jego toku alimentów. Oczywiście można złożyć pozew o alimenty w imieniu małoletniego dziecka (pozew zwolniony jest z opłaty sądowej), ale warto rozważyć rozwiązanie pozasądowe. Rodzice mogą bowiem podpisać między sobą umowę (porozumienie) w którym określą wysokość alimentów, częstotliwość wpłat, termin. Umowa może mieć dowolną formę, ale dla celów dowodowych korzystniejszą będzie forma pisemna (zdarza się, że rodzice wybierają formę aktu notarialnego bądź formę pisemną z podpisem notarialnie poświadczonym). Dopiero w sytuacji, gdy zobowiązany rodzic nie wywiązuje się z poczynionych ustaleń, sprawa kierowana jest na drogę sądową. Pamiętajmy, że gdy w grę wchodzą sprawy związane z małoletnimi dziećmi sąd powinien być ostatecznym rozwiązaniem – szybszą formą jest osiągnąć porozumienie, które pozwoli nie tylko zaoszczędzić czas i pieniądze, ale przede wszystkim nie przysporzy nam dodatkowego pola do konfliktu z drugim rodzicem.

Podjąłeś jednak decyzję o konieczności złożenia pozwu o alimenty? Zapraszam Cię do kontaktu z Kancelarią.

Alimenty w Wielkiej Brytanii – jaki urząd jest właściwy?

W związku z dużym odsetkiem Polaków mieszkających w Anglii, rośnie również ilość osób poszukujących możliwości wyegzekwowania alimentów na Wyspach. Do jakiego urzędu udać powinien się rodzic chcący otrzymać należne mu alimenty na dziecko od drugiego z rodziców?

Aktem prawnym obejmującym kwestię alimentów na dziecko jest tzw. ustawa alimentacyjna z 1991 r. (Child Support Act 1991), zmieniona ustawą o alimentach na dziecko, rentach i emeryturach i zabezpieczeniu społecznym z 2000 r. (Child Support, Pensions and Social Security Act 2000). Na ww. dokumentu prawo dotyczące alimentów na dziecko stosuje się do całego Zjednoczonego Królestwa. Agencja Alimentacyjna jest organem właściwym do wyliczenia wysokości alimentów w przypadku, gdy rodzic sprawujący opiekę nad dzieckiem, rodzic niezamieszkujący z dzieckiem i dziecko mają stałe miejsce zamieszkania w Zjednoczonym Królestwie. Agencja ta sprawuje jurysdykcję, jeżeli rodzic niezamieszkujący z dzieckiem nie zamieszkuje na stałe w Zjednoczonym Królestwie, ale pracuje u pracodawcy, który jest zatrudniony na warunkach obowiązujących w Zjednoczonym Królestwie. Agencja Alimentacyjna w piśmie kierowanym do zobowiązanego wskazuje tygodniową i miesięczną wartość kosztu utrzymania dziecka, która zależna jest od osiąganych dochodów przez zobowiązanego. Warto pamiętać, że w przypadku gdy to Agencja Alimentacyjna przejmie ściąganie należności (Collect & Pay) a nie będą one wpłacane bezpośrednio przez zobowiązanego uprawnionemu (Direct Pay), naliczona zostanie 20% opłata za pobranie (Collection fee).

Zadośćuczynienie i jego wysokość

Podstawę prawną dochodzenia zadośćuczynienia w związku z odniesionym uszczerbkiem na zdrowiu stanowi art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. Zgodnie z tymi przepisami przysługuje ono w razie uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, pozbawienia wolności, w wypadku skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu oraz naruszenia innych dóbr osobistych. Uszkodzenie ciała polega na naruszeniu integralności fizycznej człowieka natomiast rozstrój zdrowia na zakłóceniu funkcjonowania jego organów. Bez względu na to, czy mają one charakter trwały, czy przemijający uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia. Zasadniczym kryterium decydującym o jego wysokości jest rozmiar doznanej krzywdy, jednakże jej niewymierny charakter sprawia, że ocena ta powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dn. 08.08.2018 r., sygn. akt I ACa 367/17). „Dowolność” przy ustalaniu zadośćuczynienia w toku postępowania cywilnego nie oznacza swobody w orzekaniu, ale sprowadza się do wyważenia wszystkich istotnych okoliczności w sprawie. A czy zawsze procent uszczerbku odpowiada wartości zasądzonego zadośćuczynienia? Niekoniecznie, ponieważ sąd nie dokonuje czysto matematycznego przeliczenia, dlatego zdarza się, że w dwóch sprawach, gdzie sąd ustali np. 20% uszczerbek na zdrowiu, poszkodowani otrzymają zadośćuczynienie o różnej wartości. Sprawa dodatkowo „nabiera kolorów”, gdy poszkodowany przyczynił się do zaistniałej szkody. Dlatego by rzetelnie rozeznać swój przypadek zachęcam do skorzystania z pomocy profesjonalisty.

Zdrada małżeńska – wybrane orzecznictwo

Zdrada a wina przy rozwodzie.

Przeważającym poglądem w orzecznictwie i doktrynie jest uznanie zdrady małżeńskiej za przyczynę rozpadu małżeństwa. Istnieją również poglądy odmienne, ale nie o nich dzisiaj. Poniżej prezentuję tezy z kilku orzeczeń Sądu Najwyższego, według których zdrada jest przewinieniem ciężkiego kalibru skutkującym zakończeniem sprawy z ustaleniem winy:

„I. Istotą małżeństwa są, między innymi, stosunki płciowe między małżonkami z wyłączeniem takich stosunków z osobami trzecimi; małżonek zatem postępujący z własnej woli wbrew tej zasadzie małżeństwa popełnia umyślnie czyn z punktu widzenia przyjętych zasad współżycia niedozwolony, a tym samym musi być uznany za winnego rozkładu małżeństwa, jeśli czyn jego do rozkładu się przyczynił.

Gdy małżonek zrywa więzy małżeństwa, ażeby iść za uczuciem miłości do osoby trzeciej, jego samowolne, faktyczne rozwiązanie małżeństwa musi być uznane za czyn niedozwolony (Sąd Najwyższy z dnia 8 maja 1951 r., C 184/51, LEX nr 160101)”.

„Nawet jednorazowy postępek małżonka może stać się przyczyną trwałego i zupełnego rozkładu; dotyczy to w szczególności takich faktów, jak cudzołóstwo i ciężka zniewaga (Sąd Najwyższy z dnia 24 kwietnia 1951 r., C 667/50, LEX nr 117064)”.

„Pod rządem kodeksu rodzinnego cudzołóstwo może być podstawą udzielenia rozwodu bez względu na czas, kiedy je popełniono, jeżeli było ono przyczyną lub choćby jedną z przyczyn rozkładu pożycia stron (Sąd Najwyższy z dnia 19 grudnia 1950 r., C 347/50, LEX nr 170865)”.

Odszkodowanie a zwrot podatku VAT Ubezpieczycielowi

Czy Twoje odszkodowanie zostało zaniżone przez ubezpieczalnię? Zaniżenie odszkodowania wypłacanego w toku likwidacji szkody jest częstą praktyką Ubezpieczalni.

Jedną z przyczyn dla których tak się działo były wątpliwości co do naliczania (zwrotu) podatku VAT poszkodowanemu przy wypłacie kwoty bezspornej. Jednak wraz z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2007 r. (sygn. akt. III CZP 150/06) podtrzymane zostało stanowisko, iż odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu ustalone według cen części zamiennych i usług obejmuje kwotę podatku od towarów i usług VAT w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego. Uchwała ta zatem, kształtując jednoznaczną linię orzecznictwa, ostatecznie rozstrzygnęła wątpliwości dotyczące podatku VAT w kontekście ustalania odszkodowania na podstawie kosztorysu. Sąd Najwyższy wskazał również, iż art. 17a ustawy o działalności ubezpieczeniowej nie może uzasadniać uwzględniania podatku VAT wyłącznie w przypadku dokonania naprawy i udokumentowania tego faktu fakturami.

W sytuacji, gdy poszkodowany nie jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT (poszkodowany nie prowadzi działalności gospodarczej albo prowadzi taką działalność, ale nie jest zarejestrowany w urzędzie skarbowym jako podatnik podatku VAT) odszkodowanie w ramach ubezpieczenia OC sprawcy kolizji drogowej przysługuje w pełnej wysokości (w kwocie brutto wraz z podatkiem VAT).

Natomiast w sytuacji, gdy poszkodowany jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT, możliwość wystąpienia do zakładu ubezpieczeń z roszczeniem o wypłatę odszkodowania wraz z podatkiem VAT lub o zwrot niewypłaconej kwoty podatku VAT (niezależnie od tego czy odszkodowanie będzie wypłacone na podstawie faktury, czy też na podstawie kosztorysu), uzależnione jest od tego, czy ma on prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabywaniu rzeczy bądź usługi.

Masz pytania związane z powyższym problemem? spotkała Cię podobna sytuacja?zapraszamy do kontaktu z Kancelarią. Nasi prawnicy odpowiedzą na Twoje pytania! Teraz świadczymy również porady on-line bez wychodzenia z domu!

Życzenia

Szanowni Państwo,

z okazji zbliżających się wielkimi krokami Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt, natchnionych duchem wzajemnego zrozumienia, szacunku i miłości. Niech ten najbliższy czas pozwoli na odpoczynek w gronie najbliższych a Nowy Rok 2017 przyniesie spełnienie wszystkich najskrytszych marzeń i planów.

Do siego roku! 🙂

Jak uzyskać alimenty na dziecko od Państwa – kilka słów o funduszu alimentacyjnym.

Czasami dzieje się tak, że pomimo uzyskania korzystnego dla nas rozstrzygnięcia w sądzie, nie możemy skutecznie ściągnąć alimentów od osoby zobowiązanej. Sytuacja komplikuje się w szczególności, gdy środki te są dla nas niezbędne i bez nich nie jesteśmy w stanie zapewnić dziecku środków utrzymania i wychowania. Wówczas, jeżeli spełniamy ustawowe kryteria z ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz.U. z 2015 r., poz. 1359), możemy skorzystać z pomocy Państwa.

Czytaj dalej

Rozwód a kredyt hipoteczny

Wraz z zawarciem związku małżeńskiego między małżonkami powstaje ustawowy ustrój majątkowy, o ile małżonkowie nie postanowią zawrzeć np. intercyzy, a poprawniej pisząc umowy majątkowej małżeńskiej. Żyjąc w zgodzie w małżeństwie, kiedy wszystko układa się po myśli każdego małżonka, małżonkowie postanawiają zaciągnąć wspólny kredyt. Wszak nic nie cementuje związku bardziej niż kredyt właśnie… Oczywiście raty są terminowo spłacane, nie ma żadnych zaległości itp.

Czytaj dalej

Alimenty na pełnoletnie dziecko

Na pierwszy rzut oka alimenty kojarzą się z niepełnoletnimi dziećmi które nie są w stanie utrzymać się same, pozostają pod opieką jednego z rodziców, często pochodzą z rodziny gdzie rodzice rozwiedli się lub pozostają w faktycznej separacji. Wówczas powodem w sprawie jest przedstawiciel ustawowy dziecka działający w jego imieniu. Natomiast zapomina się, że alimentów mogą dochodzić również dzieci które osiągnęły pełnoletniość (wówczas to one są powodem w sprawie), ale pod pewnymi warunkami, o których przeczytasz poniżej.

Czytaj dalej